środa, 18 marca 2015

10. „Obietnica.”

W poprzednim rozdziale: 
Leżała na jego nagim torsie, a ich nagie ciała okryte były tylko puchowym kocem. Nie mógł odpędzić od siebie wspomnienia jej nagiego ciała, każdy jej dotyk doskonale zapamiętał.
-Żałujesz?- zapytała cicho w głosie dało się wyczytać niepewność i zawstydzenie.
-Czego?- pogładził ją po włosach.-Jesteśmy dorośli, zresztą przespałem się z przyszłą żoną, a nie z pierwszą lepszą.-przytulił ją jeszcze mocniej kładąc dłoń na jej piersi.-Zresztą było mi bardzo dobrze, mam nadzieje, że Tobie też.- jej oddech był szybki, a serce biło jak szalone.-Przez Ciebie będę miał wyrzuty sumienia.- zaśmiał się.-Teraz to czuje się jakbym Cie wykorzystał.- spojrzał na nią z góry.
-Nie tylko... boje się.- odparła cicho.
C.D

-Czego?- podciągnął się góry i przytulił ja mocniej.
-Że Cie pokocham, troszczysz się o mnie, jesteś miły, czuły.-zacisnęła dłonie, które w okamgnieniu zrobiły się wilgotne.- To chyba za dużo jak dla mnie, ciesze się, że między nami jest dobrze, ale ja nie chce cierpieć.
-Mogę obiecać Ci wszystko, ale nie kocham Cię. W moim sercu jest tylko jedna kobieta i nawet po tym wszystkim nie mogę jej wymazać.-otarł łzę spływająca po jej policzku.-Mogę Ci jednak obiecać, że Cie nie opuszczę. Z Silvią nic już mnie łączy, nie jest nawet warta tego by o niej wspominać.-pocałował ją w policzek, starał się tak dobierać słowa by jej nie zranić.-Ale kto wie jak nasze życie jeszcze się ułoży, na początku zakładałem, że nawet Cie nie polubię, a teraz?- zaśmiał się.- Uwielbiam spędzać z Tobą każdą wolną chwile, non-stop o Tobie myślę, nawet jestem Ci stu procentowo wierne.- spojrzała na niego z przekąsem i zmarszczyła brwi.-No co? Od tamtej felernej nocy jesteś pierwszą kobietą z którą się przespałem, a to w moim przypadku wiele znaczy.- patrząc na nią czuł, że cierpi. Chodź od samego początku był z nią szczery to czuł, że ten układ dla niej znaczy znacznie więcej. Za każdym razem, gdy na niego patrzyła czuł jej miłość w każdym jej geście, słowie. W myślach dziękował Bogu za to, że właśnie ją Martin mu „przysłał”, wiedział, że to odpowiednia osoba i czuł, że w stu procentach może jej zaufać.

Dni mijały jak szalone, Pablo dużo czasu spędzał poza domem w końcu za kilka dni miała odbyć się premiera kolejnego filmu nad którym długo ekipa filmowa pracowała. Ten dzień miał być jednocześnie, dniem kiedy przed wszystkim ogłoszą swoje zaręczyny. Emily od romantycznej nocy chodziła jak struta, odsunęła od siebie Pablo i całą swoja uwagę skupiła na prowadzeniu domu. Chodź w sercu czuła ból starała się tego nie okazywać jednocześnie nie pozywając mężczyźnie przekroczyć „granicy”.

-Emily.- zawołał zaraz po przekroczeniu progu. Jednak nie dostał żadnej odpowiedzi, poza mruknięciem kotki.-No co.- poczochrał jej długie futro. Siedziała na kanapie, patrząc na wieżowce, które migotały różnokolorowymi światła, okryta była puchowym kocem, a bordowe włosy opadały na oparcie kremowej kanapy.
-Czemu się nie odzywasz?- usiadł za nią i objął ją.
-Sama nie wiem, dziś mam ten dzień w którym nie chce mi się zupełnie nic.- odrzekła, zgodnie z prawdą.
-Każdemu się zdarza, mam wolny weekend więc poleniuchujemy razem.- uśmiechnął się i odsunąwszy włosy, zaczął składać pocałunki na jej szyi. Wzdrygnęła się i odsunęła.-Co jest?- odwrócił jej twarz w swoją stronę.
-Ja wole nie przekraczać tej granicy, tak jest lepiej.- wyszeptała, gładząc jego policzek.
-Ja Cię pragnę, jak żadnej innej kobiety nigdy...-szepnął tuż na jej ustami.- Cały czas o Tobie myślę i nie mogę przestać. Emily ja Cię potrzebuje.- delikatnie dotknął jej ust swoimi.
-Dla mnie to znaczy więcej niż tylko pragnie.- tym razem odsunęła się nieco szybciej.-Ja Cie kocham i nawet kiedy staram się powrócić do tego co było to ja nie mogę. Męczy mnie to. Miłość powinna być czymś naturalnym i przynosić radość, a ja? Ja cierpię.- oczy były wypełnione były łzami, które co chwila spadały na śnieżno biały koc.-Odchodzę, przepraszam Cie, ale za dużo mnie to kosztuje. Oddam Ci wszystkie pieniądze, to ja złamałam zasadę i ja poniosę koszty.
-Emily.- krzyknął, ale usłyszał tylko zamykające się drzwi.

-Mogę się u Ciebie zatrzymać?- usłyszał zaraz po otwarciu drzwi, była doszczętnie przemoknięta.
-Jasne, wchodź.- Derrick chodź nieco zdziwiony pojawieniem się Emily, przyjął ją z otwartymi ramionami. Jej telefon dzwonił nieustannie od jej pojawienia, wybiła godzina dwudziesta druga, a oN od dobrych dwóch godzin ją pocieszał.
-To nie jego wina, czasem kochamy te osoby, które nie powinniśmy. Przecież nikt nie jest w stanie zapanować nad swoimi uczuciami.- przytulił ja.- Dobrze zrobiłaś, może jeszcze to wszystko się ułoży, a wy ochłoniecie.
-Nie Derrick to koniec, nie będę czekać jak głupia, aż w końcu mnie pokocha. To moja wina, nie mogę nIc od niego wymagać. Nie wystarczy mi tylko jego obecność.

17 komentarzy:

  1. Świetny odcinek.:D czekam na nastepny.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale się dzieje... ;-) Biedna Emily :-( Zakochała się, ale ja wiem, że Pablo też coś do niej czuje, tylko może jeszcze sam o tym nie wie xD Mam nadzieję, że on ją znajdzie, pogadaja i jeszcze będzie dobrze. No więc czekam na następny rozdział :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O boziu super odcienk:) czekam na next:d

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak długo wyczekiwany rozdział i do tego był super. Szkoda że Pablo nieodwzajemnia jej uczucia, mam nadzieję że jego uczucia się zmienią i Emily wróci do Pablo. Czekam na kolejny rozdział, mam nadzieję że tak długo na kolejny rozdział nie będziemy musieli czekać. :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda mi Emily zakochała się a Pablo powinien zrozumieć że coś do niej czuje do niej przynajmniej go pociąga. Oby byli szczęśliwi czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy następny rozdział? BARDZO PROSIMY O NOWY. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny:) czekam na kolejny:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda mi Emily.:( czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. PROSZĘ DODAJ KOLEJNY ROZDZIAŁ BO CZEKAM I CZEKAM I NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy kolejny rozdział?? Dodawaj jak najszybciej, bo wyczekuje go z niecierpliwością ;) :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Prosze dodaj odcinek:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na kolejny rozdział. Prosimy o nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  13. Napisz nam czy będzie kiedyś nowy odcinek. Jeśli będzie to mniej więcej kiedy. Uwielbiam to opowiadanie i dla tego się tak nie cierpliwie. :P :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę dodaj nowy rozdział bo od poprzedniego minął już miesiąc, ja tu czekam i czekam i nie mogę się doczekać na rozdział. Pozdrawiam. ;-) :-P

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy dodasz coś nowego?:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ejjj kiedy pojawi sie nowy rozdział.????;) bo nie moge sie juz doczekac dalszych losow Emily i Pabla.:(:(:(:( prosze dodaj cos.;);)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy