wtorek, 6 stycznia 2015

Epilog. "Małżeństwo po przejściach."

2 miesiące później.
-Zobacz skarbie, to pluszowy miś od Olivki.- powiedziała zaraz po rozpakowaniu dużego kartonu, który przyleciał z wieloma innymi z Mexico City.- Widzisz ile masz prezentów od cioci Ines, Marisol, wujka Carlos, nawet od pana redaktora naczelnego.- zaśmiała się, mała dziewczynka leżąc w łóżeczku niewiele rozumiejąc patrzyła w bliżej nieokreślony punkt, swoimi ciemno brązowymi oczami, które jak obstawiał David odziedziczyła właśnie po nim.
-Nie wiem jak to się nazywa, ale to uruchomiłem.- rzekł z dumą.
-To coś służy do wyparzania butelek.- uśmiechnęła się z czułością. Już na pierwszy rzut oka widać było, ze David się stara chodź dopiero wielu rzeczy się uczył i oswajał się z małą Emily, co Emma bardzo doceniała.
-A kto to jest taki śliczny.- pochylił się nad łóżeczkiem.
-W trakcie porodu mówiłeś coś innego.- przypomniała mu.
-Wtedy wyglądała inaczej, skąd mogłem wiedzieć.- zmarszczył brwi.- Nie mniej jednak jest najśliczniejszą dziewczynką na całym świecie.
-Kocham Cie.- pocałowała go zaraz po tym jak ją objął.
-Ja też Em, od zawsze i już na zawsze.



10 komentarzy:

  1. Szkoda że koniec lubiłam to opowiadanie. Cieszę sie nareszcie David i Em są razem a co najważniejsze że są szczęśliwi :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro, że koniec iż nie ukrywam, że właśnie to opowiadanie jest moim ulubionym :) No, ale bardzo się cieszę, że taki szczęśliwy :) Tak sobie wyobrażałam zakończenie, piękne i słodkie. Emm po prostu nie mogła być z nikim innym, a i bardzo się cieszę, że nie było tu już nic o Maxie :D No więc czekam na kolejne :) I u mnie jest 2 rozdział Te Quedaras :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak słodziutko ❤ Szkoda, a nawet bardzo szkoda, że to już koniec, ale cieszę się, że jednak skończyło się szczęśliwie. Muszę przyznać, że do końca miałam wątpliwości co do zakończenia. A wgl to byłam w szoku, jak zobaczyłam, że dodałaś już epilog xD No nic... Czekam na nowe opowiadanie :-* A Ciebie zapraszam do mnie, bo dodałam obsadę nowego opowiadania :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jak to koniec? :D Ja czekałam na nowy rozdział a tu epilog :D Nie mniej jednak zakończenie cudowne więc nie ma się co złościc tym bardziej, że niedługo nowe ! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba oszalałam z częstotliwością publikowania rozdziałów, ale zapraszam do mnie na nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, czekam na nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do mnie na nowy rozdział :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem szczęśliwa z takiego zakończenia,choć szkoda że to już koniec.Ale Emma zasłużyła na szczęście i miłość szczególnie od osoby którą tak bardzo kocha.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda ze juz koniec :(

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy